poniedziałek, 2 marca 2015

Nowa generacja tolerancji

   Wreszcie mam czas, który idzie w parze z chęcią napisania czegoś. Często się ostatnio zdarza, że jak mam chwilę, to wolę spożytkować ją na coś innego. Czy to świadczy o moim słomianym zapale? Chyba nie do końca, bo w gruncie rzeczy ten post powstaje z czystej potrzeby pisania, nie z przymusu. Trochę to zamieszałem, mniejsza.
   Wróciłem na studia i zmieniłem tym samym swój dotychczasowy schemat dnia. Pomijając fakt, że własnie olewam jakiś wykład, to zdarza się, że na uczelni się pojawiam, a że plan mam rozstrzelony jak nie powiem co - żeby nie wyjść na antysemitę - to muszę się trochę nalatać. Do tego zacząłem street workout, żeby nie płacić stówki za karnet na siłownie, a poza tym świeże powietrze, te sprawy. 
  Rozpocząłem nowy etap związku, czyli wspólne mieszkanie. Kwestia dosyć eksperymentalna, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze., Póki co jest nawet lepiej. Do tego dochodzi sprytny plan pozbycia się niechcianej współlokatorki, mała popijawa związana z wyprowadzkami. Polecam pić pod cytrynę - kac o mnie zapomniał, 
   Tyle mojego usprawiedliwienia. Łatwiej było napisać, że byłem chory, ale za dużo znajomych to czyta. 

   Do rzeczy... Co skłoniło mnie do tego posta?
   Obejrzałem sobie ten filmik raz i drugi... Potem jeszcze raz i... Kurwa, co to za cyrk? Zastanawiam się dokąd to wszystko zmierza. Żeby transseksualista w jednej z głównych stacji telewizyjnych mówił o molestowaniu w pracy. Pomijając fakt, że widziałem lepsze efekty zmiany płci niż w tym wypadku. Anna Grodzka cały czas wygląda jak przebrany facet, brzmi jak przebrany facet i zapewne pachnie jak przebrany facet - nie wiem, nie wąchałem. W każdym bądź razie ten telewizyjny cyrk, to tylko dowód na to, ze pojęcie tolerancji zmierza w złą stronę. Można powiedzieć, że to tylko program w telewizji, że są tam gorsze rzeczy. Możliwe, ale jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że na materiale prezentuje się kandydat na prezydenta RP to już przestaje być tylko pośmiewisko.
   Na prawdę jestem człowiekiem tolerancyjnym, otwartym, ale do pewnego momentu, który - skoro o tym piszę - został przekroczony. Nie mam nic do gejów, lesbijek, transwestytów... Nie chcę dywagować nad tym, czy człowiek się z tym rodzi, czy to nabywa. Oni zawsze byli i zawsze będą. I niech sobie są. Jednak ostatnimi czasy ta "tolerancyjna machina" ruszyła w takim tempie, że niedługo na opakowaniach parówek będzie jakieś gejowskie logo. 
   Tolerować, to nie znaczy akceptować. Toleruję homoseksualistów, ale nie akceptuje pomysłu adopcji przez nich dzieci. Toleruję transseksualistów, ale nie akceptuje tego, że w jednym z bardzo popularnych programów, robi taki.taka z siebie nieśmiesznego wała, który do cholery kandyduje na prezydenta. Dokąd to zmierza?

   Ten cały pieprzony "postęp" to coś strasznego. Nie udawajmy, że osoby trans i homo to norma. Tak nie jest! Świat doszedł do takiego momentu, w którym trans mówi, że chce być prezydentem, a my się cieszymy. Geje chcą adoptować dzieci - niech adoptują. To nie tak powinno wyglądać. Mylicie tolerancje z aprobatą czegoś nienaturalnego. Niedługo przyjdą tacy kolejni "postępowi" i dojdzie do tego, że ktoś powie w telewizji "uprawiam seks z bratem, jesteśmy bardzo szczęśliwi" a my mamy ich zrozumieć i tolerować? Chyba po to mamy jakieś normy społeczne, żeby ich przestrzegać, a ostatnimi czasy w mediach usilnie wmuszają w nas tą całą "tolerancje". Niedługo w ogóle nie będą się rodzić dzieci skoro każdy może być trans i homo. Myślicie, ze jak powstało gender?
   Skoro już jesteśmy tacy "postępowi" i "tolerancyjni" to może zaakceptujmy pedofilii. Oni tez chcą być szczęśliwi dymając małe dzieci. Tak to okropne, ale kto wie jak ten "poistęp" będzie wyglądał za 20 lat. już są pomysły, ze dzieci mogą wybierać płeć, więc kto wie. 
   Jak już mówiłem osobiście nie mam nic do tych ludzi. Niech sobie wiodą zdrowe i spokojne życie. Mogą to być dobrzy i wartościowi ludzie. Ale nie pozwalajmy im na wszystko, co sobie ubzdurają i nie próbujmy wmówić światu, ze to, co robią to norma. Swoją drogą czemu jak gej pobije hetero to nikt o tym nie mówi, albo traktuje jak pobicie, a jak sytuacja jest odwrotna mamy do czynienia z homofobią?
   Powtarzam tolerancja to NIE jest akceptacja i udawanie, ze to co "toleruje" to zupełnie normalna rzecz. 

   Do następnego!

10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. PRZECINKI, PRZECINKI, PRZECINKI! Albo poproś kogoś znajomego, żeby robił Ci korektę każdej notki przed jej udostępnieniem. Wstawianie czegoś w takim stanie to trochę brak szacunku dla czytelników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie byłem mistrzem interpunkcji, ale z tym szacunkiem bym nie przesadzał. Piszę posty spontanicznie, od siebie. Nie robię z tego, na siłę, czegoś profesjonalnego. Przez korekty przechodzę pisząc poważniejsze artykuły, a nie wypociny napisane po obiedzie.

      Usuń
    2. Szanuj swoją pracę i swój czas.

      Usuń
  3. Lepiej aby dziecko wychowywało się w rodzinie patologicznej, albo w domu dziecka bez miłości, i aby potem nie umiały kochać, niż wychowyały się w kochającej rodzinie homoseksualistów tak? No to brawo. To jest właśnie Polska. Dlaczego w Ameryce np. ludzie są tolerancyjni? Patrick Harris aktor jest gejem, ma chłopaka kochającego i dzieci. Jakoś im źle nie jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "w kochającej rodzinie homoseksualistów tak?" Czy Ty zdajesz sobie sprawę jakie rzeczy wypisujesz :p?

      Usuń
    2. Tak. Jak najbardziej. Homoseksualiści to ludzie którzy potrafią kochać i dać tę miłość innym.

      Usuń
    3. Związki partnerskie - ok, rodzina homoseksualna - w zadnym wypadku. Nie wątpie, że homoseksualiści nie potrafią kochać. Mogą to być ludzie dobrzy i wartosciowi, ae nie uczmy dzieci, że coś nienaturalnego jest naturalne. Dziecko powinno poznawać świat w takiej perspektywie w jakiej robią to wszystkie dzieci, aby nie czuło się inne i odosobnione.

      Usuń
  4. Śmieszny post, którego nie chcę się nawet komentować. Po za tym, że autor nie ma do końca własnego zdania, balansuje na dwóch granicach, i tak jakby tlumaczy się, broni, trochę jest aniołkiem, trochę atakuje.
    Przykład o pedofilach jest po prostu rozwalający mózg,
    "cyrk" to mamy cały dzień w telewizji i odbywa się on niezależnie od orientacji i poglądów, a wynika po prostu z zachłanności i głupoty!
    Głupota dotyka każdego... spróbuj się zmierzyć z tym faktem! haha.
    Co jest proszę... normą?... dla mnie jest to dobro, miłość, szczęście!
    A nie wszechobecna iluzja, fałsz, zło, mamona... głupota, brak w ludziach jakiejkolwiek inteligencji psychicznej!!!

    Nie, nie... Ja jestem zniechęcony.

    Ale wszelkich odbiorców jak zwykle zapraszam do siebie :)
    bowszystkocokocham.blogspot.com
    Do słodko gorzkiego świata sztuki i myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam własnego zdania? Mylisz się. Chcesz żebym Ci to powiedział dosadnie? Geje i lesbijki nie powinni mieć prawa do adopcji dzieci! Takie jest moje zdanie. Każdy robi co chce w wolnym kraju, dopóki to nie narusza dobra innego człowieka - w tym wypadku dziecka, które potem uczy się, ze dwóch tatusiów to naturalna rzecz. Ten cały bełkot o tolerancji jest śmieszny, a z drugiej strony przerażający. Zaczynamy pozwalać im na wszystko, pod hasłem tolerancji.A Grodzka to jest fenomen. Jej kampania opiera się tylko i wyłącznie na tym haśle. Nic innego nie ma do zaoferowania.

      A swoje reklamy zachowaj dla siebie.

      Usuń