czwartek, 19 lutego 2015

Nie bądźmy jak Charlie - część druga - Informacje

   Wczoraj miałem, że tak powiem, dość konstruktywną rozmowę z pewnym człowiekiem, który chciał wytłumaczyć mi, że się mylę. Jak łatwo się domyśleć - patrząc na tytuł - nasza dyskusja nie dotyczyła wpadek kulinarnych. Chodziło oczywiście o Islam. Nie miejcie mi za złe, że robię tego posta tak szybko, co sprawia wrażenie jakbym się powtarzał. Studenta psychologii ciężko jednak przegadać, dlatego postaram się odbić piłeczkę tutaj.
   Zanim zaczniecie czytać dalej obejrzyjcie filmik, który ostatnio przebija się ukradkiem przez Polskie media, a który moim zdaniem powinien być pokazywany dużo częściej. Nagranie przedstawia... Z resztą, wiecie, co nagranie przedstawia. Nie wszyscy jednak posługują się angielskim w takim stopniu jak ten uprzejmy Pan z nożem, dlatego cytuję „Niedawno widzieliście nas na pagórkach al-Szamu [Lewantu], gdy odrąbywaliśmy głowy tym, którzy od dawna nosili krzyż. (…) Dziś jesteśmy na południe od Rzymu, w kraju islamu, w Libii. O krzyżowcy! Bezpieczeństwo będzie dla was tylko pobożnym życzeniem(…)”
   Ciekawa wiadomość dla Europy... Interpretacje zostawiam Wam...

Trzy główne zarzuty z jakimi mierzyłem się podczas wczorajszej rozmowy to:
 - Nic nie wiesz, nie czytałeś koranu
 - Tylko  biedni muzułmanie są tak radykalni, a jest ich mniej niż 1%
 - Muzułmanie w Europie buntują się ponieważ są traktowani jak gówno.
Zostałem tez pouczony, żeby więcej czytać na temat, który opisuję. A więc poczytałem...

   Spędziłem niesamowicie konstruktywne popołudnie z pewną ciekawą książką. O ile się nie mylę nazwano ją "koran" i zainteresowało mnie w niej parę kwestii. Dodam, tylko, że ta książka traktowana jest jako podstawa prawna wszystkich państw muzułmańskich. No to lecimy:

2:191
I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym!
3:4
Jako drogę prostą dla ludzi i On zesłał rozróżnienie. Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w znaki Boga - czeka kara straszna! Bóg jest potężny, włada zemstą!
3:56
Tych, którzy nie uwierzyli, ukarzę karą straszną na tym świecie i w życiu ostatecznym; i oni nie będą mieli  pomocników
4:56
Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w Nasze znaki, będziemy palić w ogniu. I za każdym razem, kiedy się  ich skóra spali, zamienimy im skóry na inne, aby zakosztowali kary. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry!
4:74
Niechże walczą na drodze Boga ci, którzy za życie tego świata kupują życie ostateczne! A kto walczy na  drodze Boga i zostanie zabity albo zwycięży, otrzyma od Nas nagrodę ogromną.
4:101
A kiedy przebiegacie ziemię, to nie jest dla was grzechem skrócić nieco modlitwę, jeśli się obawiacie, że zagrożą wam ci, którzy nie wierzą. Zaprawdę, niewierni są dla was wrogiem jawnym!
5:73
Nie uwierzyli ci, którzy powiedzieli: "Zaprawdę, Bóg - to trzeci z trzech!" A nie ma przecież żadnego boga, jak  tylko jeden Bóg! A jeśli oni nie zaniechają tego, co mówią, to tych, którzy nie uwierzyli, dotknie kara bolesna.
8:65
O proroku! Pobudzaj wiernych do walki! Jeśli wśród was jest dwudziestu cierpliwych, to zwyciężą dwustu; a  jeśli jest stu wśród was, to oni zwyciężą tysiąc niewiernych, ponieważ oni są ludźmi, którzy nie rozumieją.

   Do drugiego punkty odniosę się pokazując trzy mapy. Pierwsza pokazuje rozmieszczenie muzułmanów na świecie, druga wskaźnik rozwoju społecznego, a trzecia terrozry. Wnioski równiez w waszych rękach.





   Trzecia kwestia dotyczyła tego, że największa ekspansja wyznawców islamu miała miejsce kilkadziesiąt lat temu. muzułmanie przybywali do Europy jako tania siła robocza, przez co tak byli traktowani. Teraz ich dzieci, które chcą żyć jak ludzie są traktowani dokładnie tak samo, przez co buntują się i robią zamieszki...
   Przecież Polacy w Wielkiej Brytanii tez są traktowani często jak gówno, a jakoś nie demolują dzielnic Londynu. Dane pokazują, że np. w Marsylii "mieszka dziś już ćwierć miliona muzułmanów. Jednak według niektórych źródeł informacji, liczba ta może sięgać nawet 40 proc. populacji 860-tysięcznego miasta. W większości są to przybysze z północnej Afryki – z: Algierii, Maroka i Tunezji."
   Ci własnie Muzułmanie asymilują się od reszty społeczeństwa, organizują własne patrole oraz modły na ulicach pomimo zakazu. Przestępczość w Marsylii porównywalna jest z ta w Chicago z czasów gangów, a w przewodnikach po tym mieście zaleca się by kobiety nie wychodziły same po zmroku. Przypominam, ze to jest tylko jedno z niewielu miast, którego ten problem dotyczy.
   Ponad to, rokiem, który zaowocował największą ekspansją Muzułmanów na zachód był rok 2011, więc kwestia młodego pokolenia islamistów, które urodziło się na zachodzie i walczy o zwykłe prawa jest prawidłowa tylko w małym stopniu.

   Dzisiaj troszkę więcej informacji niż opinii. To jako odpowiedź na zarzut, że mało wiem o tym, co pisze.
   Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz